poniedziałek, 23 września 2013

Wielcy poszukiwacze orzechów

Wczoraj z Aniołem poszliśmy na spacer polnymi drogami.Szkoda,że nie wzięłam aparatu,bo widoki były piękniste.Po drodze mijaliśmy sporo orzechowców dziko zasianych,więc wpadłam na pomysł,żeby popatrzeć pod drzewo.Anioł ochrzcił nas "wielkimi poszukiwaczami orzechów.Nie przepuściliśmy ani jednemu :)Jednak  po wydeptanej trawie widać było,że takich jak my więcej tam spacerowało ;)Biorąc pod uwagę cenę orzechów włoskich(ok 40 zł)myślę,że czasami warto się schylić.U nas było to zabawą ale jakże pożyteczną i zdrową :)))
U nas na ogrodzie,też mamy 2 orzechowce i to samosiejki.Jakaś przelatująca wrona zrobiła nam prezent:) W tym roku całkiem sporo orzechów już zebraliśmy.Tak więc,tej zimy u nas będzie zdrowo-orzechowo :))

Dlaczego warto jeść orzechy włoskie?
"By zachować zdrowie wystarczy zaledwie garstka (7 orzechów) włoskich dziennie. Właśnie one zawierają dwa razy więcej przeciwutleniaczy niż w przypadku dowolnych innych powszechnie spożywanych orzechów. Występujące w nich przeciwutleniacze działają od 2 do 15 razy mocniej niż witamina E.
Przeciwutleniacze chronią nasz organizm przed wolnymi rodnikami, czyli niebezpiecznymi cząsteczkami, które przyspieszają m.in. starzenie się i powstawanie zmarszczek, ale są także obwiniane za powstawanie raka. Ale to nie koniec zalet orzechów włoskich.

Oprócz przeciwutleniaczy zawierają też wiele wartościowego białka, które może być alternatywą dla mięsa, witaminy, minerały i błonnik. Zawierają też dużą ilość fosforu, przez co doskonale wspomagają pracę mózgu. W ich składzie jest kwas linolenowy, bardzo zdrowy tłuszcz z grupy wielonienasyconych, z którego organizm produkuje kwasy omega-3, z których w 30 proc. składają się nasze szare komórki.
Sięgając po nie dostarczymy organizmowi również sporo żelaza, wapnia, potasu, magnezu i cynku. A także witaminy E, bez której nasza skóra często choruje.
Orzechy te zawierają również sporo witamin z grupy B oraz wspomagający prawidłowe trawienie błonnik.
Jak wynika z badań dietetyków, regularne chrupanie małych ilości orzechów obniża ryzyko chorób serca, niektórych rodzajów raka, kamicy żółciowej, cukrzycy typu II, niedoczynność tarczycy. Orzechy czuwają też nad funkcjonowaniem naszego układu nerwowego i pomagają ochronić nas przed depresją sezonową.

Powinniśmy sięgać po nie również dla urody. Wiele badań dowiodło, że poza wspomnianymi przeciwutleniaczami orzechy włoskie wpływają korzystnie na wygląd cery, pomagają leczyć trądzik, egzema, wrzody skórne, zakażenia grzybicze, wypadanie włosów, świąd głowy. Nie przez przypadek są przecież składnikiem wielu kosmetyków.
Wyciąg z orzecha znajdziemy też w lekach na trudno gojące i ropiejące rany, nadmierne pocenie, biegunki bakteryjne, bolesne wzdęcia, nieżyt przewodu pokarmowego, owrzodzenia jelita grubego."
(źródło wp.pl)

A jedzeniowo do bani :http://www.ilewazy.pl/dziennik/mojeprodukty/c60749
Muszę się ogarnąć i zacząć mniej jeść wieczorem.W ogóle muszę mniej jeść ;/ Za mało ruchu za dużo żarcia ;/
Liczę kalorie-to pomoże ogarnąć mi moje menu.

Łupy wielkich poszukiwaczy orzechów :) :


a a









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz