wtorek, 10 września 2013

Start :)

Zaczynam :)
4 miesiące po porodzie(prawie,za 5 dni będzie).
Przed ciążą byłam średnio aktywna.Jeździłam na rowerze,spacerowałam i zdrowo się odżywiałam.Jestem uzależniona od cukru i dzielnie z nim walczę,przeważnie wyrywając.Niestety odnoszę też porażki kiedy to wygrywa białe zło i objadam się słodkościami.Moją największą słabością są michałki czekoladowe z wawelu-potrafię pochłonąć każdą ilość.W ciąży niestety też jadłam słodycze i to sporo.Miałam straszną chcicę na wszystko co czekoladowe.Skutki?Plus 20kg i cukrzyca ciążowa(przy pierwszym synku też miałam).Niestety w ciąży nie  mogłam jeździć na rowerze-gina mi zabroniła z powodu pobolewania brzucha.Spacerować też nie bardzo mogłam-smog w powietrzu kilka miesięcy był no i pobolewanie brzucha-gina nakazała dużo odpoczywać,nie męczyć się.Tak więc praktycznie całą ciążę w bezruchu spędziłam.Powoli chcę odbudować formę:.mięśnie wzmocnić,kondycji nabrać,wysmuklić się :)

Postanowiłam we wrześniu:
-nie jeść słodyczy
-na kolację nie jeść węglowodanów
-spacerować,tańczyć
-jeździć na rowerze min, 15km dziennie

Podsumowanie 1 dnia:
-rower 15km,spacer 2h,taniec 10 min...
-słodyczy zero
-kolacja:3 kanapki z łososiem i ogórkiem małosolnym(upps)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz