piątek, 27 września 2013

Znowu uziemiona!spadek?

Z W A R I U J Ę! Po tygodniu w przedszkolu Anioł znowu kaszle i kicha.Cholera mnie bierze,bo ja w domu 2 tygodnie trzymam chore dziecko posyłam do przedszkola zdrowe a tam jedna wielka zaraza.A że był  osłabiony po antybiotyku to pewnie znowu jakiegoś wirusika złapał :( Wkurzają mnie rodzice posyłający chore dzieci do przedszkola.Tłumaczą się głupio,że katar to nie choroba?A co? Słodkie lody płynące  nosa??Wrrr.Porozmawiam w poniedziałek z dyrektorką,tylko co to da??
Stosujemy:sok z malin(własnej produkcji),miód,czosnek(w kapsułkach,bo świeżego nie zje),syrop z cebuli(może wypije,zaraz będę robić).wodę morską do nosa,bio aron c i tyle.Nie sądzę,żeby to pomogło.I pewnie w poniedziałek znowu nie pójdzie.
I w ten sposób znowu odpadną mi biegi z wózkiem i na rower też nie będę miała czasu :(((

Weszłam dziś na wagę a tam 62,7kg.Nie powiem,że nie było to motywujące.

Dziś:

-rower 0km
-spacer1 godzina
-kalorycznie 1330kcal: http://www.ilewazy.pl/dziennik/mojeprodukty/0e493f

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz