środa, 25 września 2013

Bana-awo-gron-deser :)

Ciężko mi bez słodyczy,więc wczoraj na drugie śniadanie wymyśliłam Bana-awo-grona :) Winogrono nam już pięknie dojrzało,więc codziennie spożywam-jest bardzo słodziutkie.W lodówce miałam 1/4 awokado bardzo miękkiego i kawałek dojrzałego nadgryzionego przez Anioła banana.I tak wrzucałam po kolei wszystko do miseczki,dodałam jogurt naturalny,łyżkę otrębów owsianych,trochę natki pietruszki-rozgniotłam,wymieszałam i tak powstał pyszny,słodziutki,zdrowy,strukturalny,pożywny deser bez cukru.Acha zapomniałabym-zaszalałam i na górę starłam kostkę gorzkiej czekolady :)))


Wczoraj zrobiłam 15km na rowerze,spacer marny ok 1 godziny.Kalorycznie 1350.
Dzisiaj roweru brak :( spacer szybkim krokiem 2 godziny.Kalorycznie 1569 :http://www.ilewazy.pl/dziennik/mojeprodukty/2676e4
Jutro się zważę,bo dziś zapomniałam i wczoraj też-za szybko ten czas mi ucieka.Minęły już tygodnie od rozpoczęcia mojego planu naprawczego.Wynik kiepski póki co....Ale powoli wracam na ścieżkę zdrowego żywienia.Z ruchem byłoby lepiej,gdyby Anioły nie chorowały.A tak najpierw Przedszkolak 2 tygodnie był chory a teraz Niemowlak :( Nic się nie da przy nim zrobić.Ciągle na rączkach albo przy cycusiu siedzi.No cóż-będzie lepiej,już wkrótce mam nadzieję :)

Macie jakiś pomysł co zrobić z winogrona?Nie chcę wina :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz