poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dobrze mi...

Tak,dobrze mi.Odkąd zaczęłam ćwiczyć.Po kilku dniach regularnych ćwiczeń zaczęłam się czuć lepiej fizycznie ale też psychicznie.Waga i centymetry lecą w dół.Aktualnie ważę 60,4 kg.Czyli -2,1 kg od 1 stycznia poleciało.Liczę na jeszcze jeden do końca miesiąca,a tak optymistycznie ;)
Coraz lepiej się czuję,we własnej skórze.Najważniejsze,że brzuch mi spada i mieszczę się w coraz więcej swoich ciuchów w rozmiarze "s".Czasu wcale nie mam więcej a nawet mniej,bo moje niemowlę zaczęło raczkować,ale daję radę codziennie ćwiczyć 40 minut i albo godzina/dwie spaceru albo rower.

Polecam nadal :CUD ;))(czas,unieść,dupę!)

pozdrawiam
Matka Aniołów

6 komentarzy:

  1. Świetnie Ci idzie, a wyglądasz rewelacyjnie! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. super! gratki! ja też muszę zacząć ćwiczyć, to moje postanowienie noworoczne było a już zaraz styczeń minie bez ani jednego ćwiczenia! ;/ pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :))
      zacznij,zacznij...
      trzymam kciuki,bo w sumie najgorzej jest zacząć,pozdrawiam :))

      Usuń