czwartek, 9 stycznia 2014

Podwieczorek mistrzów

I znowu w roli głównej kasza jaglana :) To mój absolutny hit.Długo nie mogłam się przekonać do jedzenia tej kaszy,ale jak zaczęłam to jem,jem i jem :))
Podwieczorek jem między 16 a 16.30 i taka porcja jaglanki syci mnie aż do kolacji i daje energię do walki z rozbrykanymi Aniołami :)

Porcja na jedną matkę karmiącą(to taka z dużym apetytem;)):
-3 łyżki kaszy jaglanej
-3 kopiate łyżki musu jabłkowego własnej produkcji(można zastąpić jabłkami prażonymi z cukrem-gotowcem)
-łyżeczka rodzynek,kilka orzechów laskowych
-pół łyżeczki cynamonu
-łyżeczka jogurtu naturalnego

Kaszę ugotować do miękkości(ok 15min),przełożyć do miseczki i przykryć:jabłkami,bakaliami,jogurtem i posypać cynamonem :)

Polecam,smacznego!
Całość ma ok 240kcal i jest kopalnią witamin oraz minerałów :)

A ja ćwiczę i brzuch pomału mi maleje :) i energii więcej mam :)

Polecam :
C-czas
U-unieść
D-dupę :)

A jedzeniowo radzę sobie tak:http://www.ilewazy.pl/dziennik/mojeprodukty/ea8296
Jem pysznie i zdrowo,nie głodzę się i mam energię do ćwiczeń.

6 komentarzy:

  1. A masz jakieś sprawdzone przepisy na słono może?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam z czerwoną soczewicą i warzywami-danie jednogarnkowe,zazwyczaj robię na 2 dni :)

      Usuń
  2. hehehe: CUD :D przemawia do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i fajnie :) działaj:) będzie Ci lepiej(nie lżej ;))

      Usuń
  3. ja bym chyba tego nie zjadła :/
    kasza jaglana jak już to tylko na mleku bez dodatków,choć i za tym nie przepadam ;)
    Powiem Ci,że jak ćwiczyłam z Ewą,też miałam więcej energii i lepiej się czułam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do niedawna nawet nie spoglądałam w stronę jaglanki:) pewnych smaków należy się nauczyć :)
      wracaj do Ewy :)) lub innej podobnej ;)

      Usuń